Kilkadziesiąt białych róż, biała trumna, kościół wypełniony po brzegi i łzy których nikt nie próbował powstrzymywać. W poniedziałek rodzina, przyjaciele, a także ci którymi wstrząsnęło zabójstwo Damiana przyszli go pożegnać do kościoła pw. św Stanisława Biskupa na czeladzkim rynku. - Zbrodnia odsłania zawsze oblicze zła. Zło oprawców tej zbrodni pokazuje całkowity bezsens - mówił podczas kazania proboszcz parafii ks. Jarosław Wolski. Ciało Damiana spoczęło na cmentarzu komunalnym w Czeladzi.