Pan Kazimierz Górski
Prezydent Miasta Sosnowca
Składam wniosek o ufundowanie przez miasto tablicy pamiątkowej, informującej o pobycie w Sosnowcu przez okres ponad 20 lat cadyka Salomona Henocha Rabinowicza. To wybitna osoba, duchowny żydowski, który jest znany zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Dom, w którym mieszkał wraz z rodziną znajduje się w Sosnowcu, przy ul. Targowej 12. W załączeniu przesyłam artykuł na ten temat, który po raz pierwszy ukazał się w serwisie sosnowiecfakty.pl 2 grudnia 2006r. Pozdrawiam.
Salomon Henoch RABINOWICZ, ostatni rabin z dynastii radomszczańskiej, był przez ponad 20 lat mieszkańcem Sosnowca. Urodził się w Radomsku w ortodoksyjnej rodzinie chasydzkiej. Był założycielem słynnej jesziwy, zwanej „Keter Tora” (Korona Praw). Jako dyrektor tej organizacji sprawował nadzór nad 36 podległymi jej instytucjami w różnych miastach Polski. Najważniejsza z tych szkół - Jesziwa Kibbutz Gavoah znajdowała się w Sosnowcu. Zajmował się działalnością charytatywną. Został zamordowany wraz z rodziną 1 sierpnia 1942 roku w warszawskim getcie.
Pod koniec 2006r. dostałem linka do strony YouTube, na której był udostępniony amatorski film, zatytułowany Sosnowiec 2006. Film został nakręcony we październiku bieżącego roku i przedstawia wiele miejsc w centrum Sosnowca, związanych z historią mieszkających tutaj kiedyś Żydów. Podróż w czasie zaczyna się od Dworca Głównego PKP, potem przenosimy się na ul. Warszawską, Krzywą, Czystą, wracamy na Modrzejowską, potem idziemy na ul. Głowackiego, wracamy na Modrzejowską, na końcu ul. Teatralna. Pokazane są kamienice, podwórka. Napisy pokazujące poszczególne obiekty są w języku angielskim. Narrator komentuje w języku hebrajskim lub w jidysz. Niewiele z tego zrozumiałem, poza nazwiskami wielu osób.
Moją szczególna uwagę w tym filmie zwróciła niedawno wyremontowana, przepiękna kamienica na rogu ul. Targowej i Modrzejewskiej (pod "12"), przy której w komentarzu pojawiły się słowa, o ile dobrze zapamiętałem: „Rabbi Mi Radomsk„. Poprzedza ją w filmie zdjęcie starej widokówki, przedstawiającej inną kamienicę na ul. Modrzejewskiej z napisem „Rabbi of Radomsk Residence”.
Dom Cadyka przy ul. Targowej 12
Postanowiłem dowiedzieć się czegoś więcej o tej postaci. Kim był Rabbi of Radomsk? Co robił w Sosnowcu? Zacząłem szukać w Internecie i kilka tropów znalazłem. Na początku dotarłem do informacji o dynastii cadyków z Radomska. Dowiedziałem się, że pierwszym z nich, a zarazem założycielem całej dynastii był Salomon Kohen Rabinowicz z Radomska (1803–1866). Od młodości był on chasydem i należał do wyznawców Meira z Opatowa. Salomon napisał słynne dzieło, należące do dziś do klasyki polskiej literatury chasydzkiej pt. Tiferet Szlomo. Następcą został jego syn Abraham Izzachar Dov (zm. 1892 r.), a po nim jego syn Ezechiel Kohen Rabinowicz (zm. 1910 r.). Ostatnim cadykiem z tej dynastii był Salomon Henoch Rabinowicz, urodzony również w Radomsku w 1882 r. Zasłynął z założenia sieci szkół religijnych Keter Torah. Liczyła ona 36 oddziałów w Polsce. Skąd jednak Cadyk ten wziął w Sosnowcu?
Zacząłem szperać dalej. Dowiedziałem się, że Salomon Henoch Rabinowicz w młodości studiował Torę i wykazał się wielkimi zdolnościami. Znalazło to swój wyraz w jego licznych książkach, w których przedstawił wiele nowych koncepcji. Ożenił się z córką Rabina Duwidla Lelewers’a. Wszedł w świat biznesu, gdzie odniósł wiele sukcesów. Prowadził interesy w wielu miastach, w wielu krajach. Wraz ze śmiercią swojego ojca w 1911, przejął jego interesy, kontynuując swoje. Przebywał w Hamburgu, gdy zaczęła się I Wojna Światowa. Pozostał w Niemczech jakiś czas, kupując nieruchomości w Berlinie. Zrobił wiele doskonałych interesów, w wyniku których stał się właścielem fabryk tekstylnych w Łodzi, Sosnowcu i Będzinie. Był również właścielem odlewni (hut), fabryk cegieł, jak również wielu nieruchomości w Warszawie, Krakowie i Sosnowcu.
Rabin Salomon Henoch Rabinowicz osiedlił się w Sosnowcu po zakończeniu I Wojny Światowej. W swojej działalności religijnej nigdy nie był zależny od wsparcia. Nie przyjmował darów, lecz sam wspierał mocno jesziwy oraz inne żydowskie instytucje charytatywne. Należał do najbogatszych ludzi w przedwojennej Polsce.
Sławę Rabin Rabinowicz zawdzięcza temu, iż założył w Polsce sieć szkół jesziwa. Jesziwy były to religijne szkoły dla starszych chłopców. Po ukończeniu chederu, szkoły początkowej, chłopcy w wieku 13–14 lat, mogli kontynuować w jesziwie naukę, studiując halachę zawartą w Talmudzie. W jesziwie młodzi Żydzi przebywali do momentu ożenku. Było 36 jesziw założonych przez Cadyka z Radomska, w których studiowało tysiące studentów. Jesziwy założone przez Rabina Rabinowicza było dobrze znane w przedwojennej Polsce, ale również w świecie. Jesziwami kierował jego zięć, Rabbi Dawid Hacohen Rabinowicz, który poślubił jedyną córkę Rabbiego z Radomska. To właśnie on utrzymywał wysoki standard nauczania w tych szkołach, zapewniają w nich trzy wykłady dziennie oraz pomoc w studiowaniu. Szczególną uwagę zwrócił na Jesziwę „Kibbutz Gavoah” w Sosnowcu, gdzie studiowało 150 uczniów.
Kiedy zaczęła się II Wojna Światowa Rabin z Radomska wraz z rodziną przebywał w Krynicy. Mimo próśb chasydów, nie skorzystał z możliwości ucieczki z Polski. Najpierw skierował się do Łodzi, a w święto Chanuka w grudniu 1940 r. przeniósł się do Warszawy, gdzie razem z rodziną pozostał do 1942 r. Był członkiem Rady Religijnej w getcie warszawskim. 1 sierpnia 1942 r., podczas rewizji przeprowadzonej w mieszkaniach, Niemcy wymordowali około 150 osób, w tym Rabinowicza i jego rodzinę. Jego grób znajduje się na cmentarzu żydowskim w Warszawie przy ul. Okopowej.
O pomoc wyjaśnieniu i ustaleniu miejsc związanych ze sławnym sosnowiczaninem zwróciłem się do Pana Adama Szydłowskiego z Fundacji JONA z Będzina, Pana Stanisława Czekalskiego Prezesa sosnowieckiego PTTK, Gminy Żydowskiej w Katowicach oraz do Pana Pawła Duszy, Miejskiego Konserwatora Zabytków. Ważne jest by ustalić wszystkie szczegóły oraz miejsca związane z tą postacią w Sosnowcu. Wysłałem też maila do Ambasady Izreala. Myślę, że możemy poznać i mieć kolejne miejsce (miejsca?), związane z kulturą żydowską na terenie miasta, a w przyszłości być może wielką atrakcję turystyczną. Odsłonięta została już tablica na kamienicy przy ul. Targowej 18, gdzie urodził się i mieszkał Władysław Szpilman. Targowa 12 to tuż obok. Mamy w Sosnowcu dość dobrze zachowane cmentarze źydowskie. Są też inne miejsca (szpital, getto, szkoły). Marzy mi się też, by Sosnowiec włączył się kiedyś w organizację Dni Kultury Żydowskiej, obecnych od kilku lat w Będzinie, które z czasem mogłyby objąć całe Zagłębie.
Na początek jednak przydałaby się jakaś mała tabliczka na tej przepieknej kamienicy przy ul. Targowej 12, najlepiej w trzech językach (polskim, hebrajskim i angielskim).
Piotr Dudała
P.s. Tekst ukazał się 2 grudnia 2006 r. w serwisie sosnowiecfakty.pl
Grób Cadyka na cmentarzu przy ul. Okopowej w Warszawie