W 70 rocznicę mordu na rodzinie Mackiewiczów w Ostrowach Górniczych, 15 lutego 2015r. odbyły się uroczystości upamiętniające zamordowanych z zimną krwią Mieczysława i Helenę Mackiewicz wraz z synami Jerzym i Bohdanem oraz ich kolegą Jerzym Piwowarczykiem, których ciała następnie wrzucono do szybu byłej kopalni „Stara Dorota”. Potrzebny jest następny krok trwałe uczczenie tego wydarzenia. Przypominamy wniosek Jerzego Jarosza w tej sprawie sprzed ponad dwóch lat.

Jerzy Jarosz: Wydaje się, że pomnik, który powinien stanąć na miejscu ich wiecznego spoczynku (Mackiewiczów - przyp. red.) musi być co najmniej taki, jak ciągle odnawiany postawiony w niewielkiej odległości od szybu kopalni "Stara Dorota" dedykowany żołnierzom sowieckim. Polegli oni właśnie w tym samym czasie, kiedy zostali zamordowani w Ostrowach Górniczych nasi rodacy i to z rąk ludzi, którzy otrzymali władzę od sowietów właśnie wtedy...
Czy im nie należy się godny pochówek i pomnik dla upamiętnienia tych strasznych chwil? Kiedy sprawą na poważnie zainteresują się władze Sosnowca?

www.SosnowiecFakty.pl, 1 listopada 2013r.

Pierwszy listopada 2013r. - Wszystkich Świętych w Sosnowcu - Ostrowach Górniczych. Jak widać teren pod krzyżem został uporządkowany przez członków Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej koło w Sosnowcu i Harcerski Krąg Seniorów "Korzenie" w Ostrowach Górniczych. Miejmy nadzieję, że w miejscu, gdzie zostały wrzucone zwłoki zabitych w lutym 1945r. polskich patriotów tzn. całej rodziny Mackiewiczów:. Mieczysława Mackiewicza, jego żony Heleny, synów członków AK: Jerzego i Bohdana oraz kolegi synów Jerzego Piwowarczyka.

Było to w dniu 12 lutego 1945r., kilka dni po wojnie po przyjściu wojsk sowieckich i ucieczce wojsk niemieckich. O 1-ej w nocy wpadło kilku oprawców do domu przy ulicy Klubowej 3 i zamordowali z zimną krwią niewinnych ludzi. Na drugi dzień zabrali zwłoki i wrzucili do szybu na Starej Dorocie.

Kiedyś stał tam krzyż brzozowy z napisem jak na zdjęciu. Teraz niestety krzyż leży na ziemi, ale teren jest uporządkowany i oznaczony chorągiewkami Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

Może znaleziony ostatnio dokument opisujący moment tej zbrodni z 1990r. (złożony również w IPN -ie€“ Katowice) pozwoli dotrzeć do prawdy i zrehabilituje pomordowanych.



Wydaje się, że pomnik, który powinien stanąć na miejscu ich wiecznego spoczynku musi być co najmniej taki, jak ciągle odnawiany postawiony w niewielkiej odległości od szybu kopalni "Stara Dorota" dedykowany żołnierzom sowieckim. Polegli oni właśnie w tym samym czasie, kiedy zostali zamordowani w Ostrowach Górniczych nasi rodacy i to z rąk ludzi, którzy otrzymali władzę od sowietów właśnie wtedy...

Czy im nie należy się godny pochówek i pomnik dla upamiętnienia tych strasznych chwil? Kiedy sprawą na poważnie zainteresują się władze Sosnowca?

Jerzy Jarosz | 01/11/2013