Formułę obrzędu pogrzebu przed złożeniem urny do grobu przyjęła Konferencja Episkopatu Polski podczas obrad odbywających się w Łomży. W Polsce przypadki spopielania zwłok są coraz częstsze, a nie było dotąd odpowiednich formuł modlitewnych dostosowanych do takich okoliczności – wyjaśnił KAI bp Stefan Cichy, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP.
Dotychczasowa formuła stosowana przy pogrzebach mówiła m.in.: „z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”, zaś modyfikacja przygotowana na okoliczność pochówku skremowanych zwłok będzie brzmiała: „z prochu powstałeś i prochem jesteś”.
Zmiany dotyczą także innych formuł modlitewnych, których będzie uwzględniony fakt pochówku urny z prochami zmarłego, a nie trumny z jego ciałem.
Przy tradycyjnym pochówku, tuż przed złożeniem trumny do grobu, kapłan wygłaszał modlitwę: „Niech Bóg da tobie pić ze źródeł wody życia”. Formuła wygłaszana przed złożeniem urny brzmieć będzie: „W Chrzcie św. zostałeś odrodzony z wody i Ducha Świętego, niech Bóg dopełni w Tobie to, co wtedy rozpoczął”. Biskupi uchwalili, że zwrócą się do Stolicy Apostolskiej z prośbą, by zgodziła się na stosowanie obydwu formuł, do wyboru.
Bp Cichy zaznaczył w rozmowie z KAI, że kiedyś Kościół nie przewidywał katolickiego pochówku skremowanych zwłok, bowiem w większości przypadków spalenie ciała zmarłego wynikało z pogardy do wiary Kościoła czy zmartwychwstania. Natomiast podczas II Soboru Watykańskiego zezwolono na pochówki urn z prochami i obrzęd dopuszcza Kodeks Prawa Kanonicznego.
„Teraz sytuacja uległa zmianie, Kościół dopuszcza taki pochówek, nawet w świątyni Bożej Opatrzności przewidziano miejsca na urny” – zauważa przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP.
„Nie można zaś urządzić pogrzebu kościelnego jeśli ktoś daje się spalić powodowany negacją wiary w zmartwychwstanie” – podkreśla bp Cichy.
Natomiast rzecznik KEP ks. dr Józef Kloch wyjaśniał dziennikarzom, że Kościół dopuszcza kremację zwłok i pochówek urn z prochami zmarłego, „ale wiara w zmartwychwstanie jest tutaj ponad wszystko”.
Rzecznik zaznaczył, że niekiedy katolicy stają przed dylematem, czy kremacja jest przez Kościół dozwolona. „Jeśli jednocześnie wyraża się wiarę w zmartwychwstanie to nie ma przeciwwskazań” – podkreśla ks. Kloch.
Rzecznik dodał, że w dotychczas stosowanych tekstach obrzędu pogrzebowego mowa jest o „ciele”, stąd w sytuacji, gdy ciało zostało skremowane, nie jest to określenie najbardziej adekwatne.
źródło: tk / Łomża / KAI, www.kuria.sosnowiec.pl