2. Dlaczego kontrolerzy lotu podawali załodze Tu-154 fałszywe informacje?
3. Z jakich powodów Tu-154 po komendzie pilota odchodzimy zaczął z dużą szybkością opadać?
4. Co spowodowało,że w ostatnich chwilach lotu Tu-154 zboczył z kursu?
5. Dlaczego w chwili katastrofy nie było na lotnisku w Smoleńsku żadnego funkcjonariusza BORu?
6. Co zawiera czarna skrzynka rejestrująca parametry lotu i polska skrzynka(tzw.trzecia) produkcji ATM-podstawowy
materiał przy badaniu wszelkich katastrof lotniczych?
7. Dlaczego ruskie pierwszego dnia po katastrofie niszczyli wrak samolotu?
8. Czy były sekcje zwłok,jeśli tak co one zawierają?
9. Dlaczego ruskie zabronili otwierania trumien?
10. Dlaczego minister zdrowia skłamała,że w sekcjach zwłok uczestniczyli polscy lekarze?
11. Dlaczego ruskie służby specjalne zaraz po katastrofie powycinali drzewa w pobliżu lotniska siewiernyj?
12. Dlaczego ruskie służby specjalne wymuszały na rodzinach ofiar podpisania zgody na spalenie ubrań i rzeczy
osobistych ich bliskich,choć przedmioty te miały wartość dowodową?
13. Skąd pochodziły strzały zarejestrowane na filmie nagranym przez rosjanina?
14. Dlaczego polski rząd nie zareagował na niszczenie dowodów w śledztwie, m.in.demolowanie wraku samolotu?
15. Dlaczego firmy, które wygrały w kwietniu 2009 roku przetarg na remont tupolewów, zdecydowały się na przeprowadzenie remontu w zakładach w Samarze należących do oligarchy, będącego zaufanym człowiekiem PUTINA?
1- Czas grzmotniecia o ziemie Tupolewa a zatem i czas katastrofy został jednoznacznie i precyzyjnie ustalony. To fakt ktorego nie zmienią ani ruscy, ani jakiś tam korespondent telewizyjny ani żadna baba która wpisywała godzinę w akt zgonu. Podniecającym się akurat tą sprawą żadne wyjaśnienie, podanie podstaw takiego ustalenia i tak nie jest potrzebne, oni wiedzą swoje.
2 - Według bardzo wiarygodnych źródeł zachodnich, w tym, z wypowiedzi tego amerykańskiego naukowca z którym sprawę konsultował osobiście sam Maciarewicz - wynika że średni czas dochodzeń po tak poważnych katastrofach lotniczych, jak dotąd, NIGDY nie był krótszy niż dwa, trzy lata. A prowadzącym dochodzenie wręcz zabrania sie w toku dochodzenia snuć publicznie jakiś domniemań czy hipotez na ten temat. Tak jest w normalnych cywilizowanych krajach, znacznie od nas bogatszych tak w możliwości techniczne jak i środki na takie dochodzenia.
Dlaczego w Polsce jest czy ma być INACZEJ - "bo to dziki kraj" Bijcie sobie dalej pianę... lub skoro nic sensownego nie czytacie na ten temat to poogladajcie czasami Discovery z satelity - tam chodzi taki serial o badaniu kastrof lotniczych na świecie
Fakty omijane lub ukrywane przez rząd dotyczą m.in. tego, że:
- 9 kwietnia Dyżurna Służba Operacji Sił Zbrojnych RP przekazała do Centrum Operacji Powietrznych w Warszawie informacje o zagrożeniu atakiem terrorystycznym jednego z samolotów Unii Europejskiej;
- załoga samolotu TU 154 z 10 kwietnia dysponowała danymi dotyczącymi podejścia do lądowania z 2009 r., podczas gdy członek załogi przygotowujący się do lotu z premierem Donaldem Tuskiem z 7 kwietnia otrzymał także dane najnowsze w istotny sposób różne i dużo bardziej precyzyjne;
- przed wylotem TU 154 dnia 10 kwietnia wykryto wyciek ze środkowego silnika, o którym nie powiadomiono pilotów;
- istnieje uzasadnione podejrzenie, iż kontrolerzy rosyjscy wprowadzali w błąd pilotów, podając aż do momentu katastrofy, że samolot znajduje się "na kursie i na ścieżce", czyli że prawidłowo podchodzi do lądowania;
- BOR nie dokonał sprawdzenia pirotechnicznego lotniska w Smoleńsku przed lądowaniem samolotu z Prezydentem na pokładzie. Taka kontrola jest ustawowym obowiązkiem BOR;
- według relacji naocznego świadka uderzenie w brzozę nie wpłynęło na tor lotu samolotu, więc nie mogło być przyczyną katastrofy;
- według relacji naocznego świadka przed upadkiem samolotu doszło do niewyjaśnionej awarii, czego objawem był wielki oślepiający błysk;
- już w nocy z 10 na 11 kwietnia działający wspólnie prokuratorzy polscy i rosyjscy ustalili czas katastrofy na 8:40 czasu polskiego, mimo to jeszcze przez trzy tygodnie podawano jako godzinę katastrofy 8:56, a w aktach zgonu m.in. 8:50;
- w nocy z 10 na 11 kwietnia prokuratorzy polscy zaakceptowali żądanie rosyjskie, by rejestratory lotu (czarne skrzynki) zostały przekazane do dyspozycji tzw. Międzynarodowego Komitetu Lotniczego. Z kolei w maju 2010 r. decyzją ministra Millera czarne skrzynki zostały przekazane Federacji Rosyjskiej do czasu zakończenia rosyjskiego postępowania sądowego;
- w nocy z 10 na 11 kwietnia prokuratorzy zgodzili się, że w toku postępowania będą brane pod uwagę tylko 3 przyczyny katastrofy: wady techniczne samolotu, zła pogoda, błędy pilotów lub załogi naziemnej lotniska.
Wiedza, jaką dysponujemy na temat katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, jej przyczyn i następstw, nadal rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Sposób prowadzenia śledztwa i polityka informacyjna odpowiedzialnych za nie instytucji sprawiają, że każdy zainteresowany tą sprawą jest zmuszony do wyrobienia sobie własnego zdania.